Sloneczniki

Taras Bulba (Rosja 2009)

Taras Bulba (Rosja 2009)

26-01-2015
 - i powstanie syn przeciwko bratu, przeciwko ojcu
Reż. Władimir Bortko (seria Mistrz i Małgorzata, serial Idiota)
2009

IMDb 5.7/10


można zobaczyć z ang. napisami na YT




Ukraina, Zaporoże to słowa, które budzą tęsknotę za wolnością, za dzikością.  Szerokie pola, przestrzenie przelatywane galopem na koniach, pobrzękiwanie szabel, krew. Może pieśń:

Ej, ty Ojcze Atamanie

Ukraina śpi w najlepsze.

Śpią sokoły na kurhanie

I stanęła woda w Dnieprze.

Koń już ledwo nogi wlecze,

Człek tak żyje, a nie żyje,

Czas nie płynie ale ciecze,

Gdzieś w Limanie czajka gnije.

Stereotyp, któremu towarzyszy inny stereotyp -  rzezi polsko ukraińskich, a teraz ukraińska tęsknota za wolnością, Majdan i cień Rosji.
Tarasa Bulby Mikołaja Gogola nie czytałam.



Jego autora znam tylko z kilku opowiadań i sztuk, a sama opowieść o Tarasie mgliście kojarzy mi się z łysą głową odtwarzającego go kiedyś Yula Brynnera.



Z ciekawością więc zanurzyłam się w XVII-wieczny  obraz



 Władimira Bortko, który wyraźnie lubi adaptacje klasyków (obok Gogola - Idiota Dostojewskiego, Mistrz i Małgorzata Bułhakowa). Zadowolona z piękna rozległego widoku na Dniepr z góry,



ciesząc się na obraz Kozaków



 granych przez  Ukraińca Bogdana Stupkę



 i Rosjanina Władimira Wdowinczikowa.



Smakując Gogola powiedzenia:

- А видите вот эту саблю? Вот ваша матерь!
- Я тебя породил, я тебя и убью!
Rozczarowałam się. Bili się, palili,  ćwiartowali swoje ciała podczas publicznych egzekucji,



mimo że w powieści Gogola nie ma opisu tych kaźni.  Za to zrezygnowano z Gogolewskiego antysemityzmu.

 Jak tylko ożywiłam się z powodu ciekawego motywu zdrady  braci i ojczyzny dla miłości  do dziewczyny (w odwołaniu do prawdziwej historii),



 od razu zgasłam znudzona nieprawdziwością gry Igora Pietrienko i Magdaleny Mielcarz. Szkoda. Właściwie to przecież chodzi o relacje polsko-ukraińskie, motywy antypolskie przełamywane miłością Kozaka do Polki. Powinno być ciekawie. Ale nie jest.

Koniec historii to jedno wielkie umieranie.



Co padnie Kozak, to błogosławi ruską ziemię,  na której  właśnie oddaje ostatni oddech. Brzmi to dwuznacznie. Dziś Ukraina daleka jest od nazywania swojej ziemi ruską, ale przecież historycznie Rosja uważa za serce swojego prawosławia Ruś kijowską.
Ukraińcy zareagowali stanowczo - 22 XII 2014 zabronili pokazu tego filmu jako historii  podważającej wiarygodność idei o samostanowieniu Ukrainy, o jej niezależności od Rosji.