Horda (Rosja 2012)
Horda (Rosja 2012)
Reż. Andrej Proszkin (Sok pomarańczowy, Minnesota, Spartak i Kałasznikow, Orlean, Zabawy motyli)
2012
język rosyjski
IMDb 6.3/10
trailer
na YT
XIV wiek. Saraj, stolica Złotej Ordy tatarskiej.
Większa od ówczesnego Paryża i Londynu. Trochę na północ między Morzem Czarnym a Kaspijskim. Ponad sto lat minęło od śmierci Czyngiz Chana, za dziesięć lat władzę nad Ordą zdobędzie Tamerlan. Na razie jednak Złotą Ordą zarządza Tyni Beg (Andrej Panin). Zaledwie rok władzy.
Zabiwszy starszego brata władzę obejmuje Dżanibeg
Matka, Tajduła (Roza Chajrullina) przyjmuje tę śmierć z bólem (w rzeczywistości zgodnie z faktami historycznymi - a nie z przedstawioną w tym filmie opowieścią - była w sojuszu przeciwko Tyni Begowi)
Wkrótce po przelaniu bratniej krwi przez jednego z jej synów Tajduła traci wzrok. Z podbitych ziem ruskich Mongołowie sprowadzają w ich oczach "czarodzieja", metropolitę Aleksieja (Maksim Suchanow)
Towarzyszący metropolicie młodziutki zakonnik Fiedźka (Aleksander Jacenko) gorąco wierzy,
że w Saraju będzie świadkiem cudu przywrócenia wzroku. Jednak metropolita jedzie przymuszony do dalekiego Saraju pełen wątpliwości. Na miejscu obu ich przeraża okrucieństwo Tatarów wobec jeńców rosyjskich.
Wbrew oczekiwaniom metropolita nie jest w stanie uleczyć ślepoty Tajduły.
Z osób poważanych, szanowanych za możliwą moc i on i młody Fiedźka stają się godnymi śmierci i pogardy niewolnikami chana. Rozkaz ścięcia nie pada tylko dlatego, że metropolita ma żyć, by być świadkiem palonych za jego niemoc wiosek rosyjskich. Na razie jest świadkiem codziennej kaźni jeńców rosyjskich. Umierają, by bolało serce "czarownika" pozbawionego mocy uleczenia. Pewnego dnia na śmierć zostaje skazany rozczarowany w braku wiary umożliwiającej dokonywanie cudów .... Zrozpaczony metropolita żarliwie modli się do Boga o cud przywrócenia wzroku Tajdule, który ocaliłby życia chłopca.
W między czasie Dżany Beg umiera. Nie bez udziału swego syna Berdi Bega.
Temu przyjdzie rządzić zaledwie dwa lata. Jego śmierć w 1359 roku oznacza początek smuty w Ordzie. Podczas zamętu walk o władzę traci też życie Tajduła. Dwa pokolenia - cztery gwałtowne śmierci. Przeważnie z rąk najbliższych, którym chciałoby się ufać.
W filmie idea niezmienności pragnienia władzy aż po przelew krwi najbliższych. I najciekawszy wątek - przemiana metropolity, jego droga od zwątpienia i niewiary przez cierpienie do zdania się na wolę Boga jako źródła mocy.
Siłą filmu są bardzo sugestywne
obrazy świata tatarskiego,
w porównaniu z którym bardzie blado wypada świat prawosławnej Rosji. I muzyka. A także kreacje aktorskie, szczególnie tatarskiej aktorki Rozy Chairulliny
Maksyma Suchanowa
i Andreja Panina.
Gdy jego bohater w filmie umierał, nie mogłam uwolnić się od myśli, że rok po zakończeniu tej opowieści Panin, który tyle razy ginął na ekranie, będzie umierać samotnie w swoim mieszkaniu. Być może zabity przez kogoś.