Tajemnica pani Ming - Eric-Emmanuel Schmitt
Kolejna - po "Dziecko Noego", "Pan Ibrahim i Koran", "Moje Ewangelie" - książka Schmitta.
Przeczytałam ją jakiś czas temu i teraz przed oddaniem do biblioteki decydując się ją opisać, nie mogłam sobie przypomnieć o czym jest. Owszem, podobnie jak "Zapasy z życiem" dotyczy Wschodu i... "Zapasy z życiem" pamiętam dobrze, a tu z trudem przypomniałam sobie, że chodzi tu o relacje między podróżującym po świecie w sprawach służbowych biznesmenie i odwiedzanej z racji wizyt w Chinach
babci klozetowej, pani Ming,
kobiety, w której oczach zobaczysz nie osąd, tylko wyrozumiałość, która w kraju, w którym posiadanie drugiego dziecka jest karane,
snuje opowieść o swoich dziesięciorgu dzieciach. Opowieści-marzenia, opowieści-tęsknoty, czy prawda?
Próbujemy tego dociec wraz z bohaterem.
Tak szybkie zapomnienie pokazuje mi, że książka przeszła obok mnie. Może z powodu oporu wobec Chin, do których mam żal o Tybet.
Nawet jeśli pojawiają się w niej problemy Chin - nie tylko zakaz rodzenia więcej niż jednego dziecka.
Może nie zaciekawili mnie bohaterowie mimo, że z ust pani Ming (być może pod wpływem Konfucjusza),
co rusz to pojawiały się złote myśli typu:
- Trawa musi się ugiąć, gdy wieje wiatr
- Można udawać, że się ma uczucia, ale nie można udawać, że się myśli.
- Kieruj się uprzejmością, lecz nie oczekuj wdzięczności.
- Drzewa są przeciwieństwem ludzi. W miarę jak rosną, szukają nieba.
- Prawda to tylko kłamstwo, które podoba nam się najbardziej.
- Lepiej spełnić uczynek godny uwagi niż zostać zauważonym.
- Dopiero z nastaniem zimowych chłodów dostrzegamy, że sosna i cyprys zachowują zieleń dłużej od innych drzew.
Lubię aforyzmy, ale tę krótką, bo zaledwie 77-stronicowa opowieść nasycono nimi w nadmiarze.
Niektóre jednak zgadzały się z tym, jak ja patrzę na świat i ludzi:
- "Cieszę się, że żyję. Kto coś poznał ustępuje temu, kto to pokochał, lecz ten, kto kocha nie dorównuje temu, kto się zachwyca".
- "Każda istota okazuje się wyjątkowa. Jeśli jest inaczej, to dlatego, że my tego nie dostrzegamy".
I odpowiedź na to narratora (opowieść jest monologiem)
- "Wydaje nam się, że jesteśmy nadzwyczajni, chociaż pochodzimy z tej samej formy? Podobni nawet w przekonaniu o swej wyjątkowości"...
CYTATY:
"Zacny wzrost gospodarczy zmiótł wszystko". "Kulili się w głębi nowoczesnych mieszkań roztaczających mniej więcej tyle uroku co nowy pojemnik na śmieci".