Sloneczniki

Aandhi - wybór

Reżyseria:   Gulzar ("Hu Tu Tu", "Maachis", "Mausam", "Ijaazat")
Muzyka:      Rahul Dev Burman
Obsada:      Suchitra Sen, Sanjeev Kumar, A.K Hangal
Premiera:    1975
Gatunek:     dramat miłosny
Nagrody:     Nagroda Krytyków Filmfare za film
Tytuł:          Ślepa
Oceny:        IMDB 7.6/10, Tamanna 7.7/10
अंधी
 

W ramach kampani wyborczej do hotelu prowadzonego przez J.K. (Sanjeev Kumar) przybywa Aarti Devi (Suchitra Sen)

o

 ze swoim biurem wyborczym. Spotkanie z właścicielem hotelu
wywołuje w niej wspomnienia sprzed lat.

10 lat temu J.K. zaopiekował się pijaną dziewczyną, która trafiła do jego hotelu. Rozpoznawszy w niej córkę sławnego polityka zrobił wszystko, aby Arti Devi mogła wyjść z niezręcznej sytuacji z twarzą. Okazany jej szacunek z czasem zamienił się przyjaźń, a ta przerodziła się w miłość.



Mimo protestów ojca Arti Devi rozczarowanego tym, że jego córka woli życie rodzinne od kariery politycznej J.K. i Arti Devi pobrali się.


i

Po pewnym czasie jednak (mimo narodzenia córeczki) Arti Devi odeszła wybierając łączącą ją z ojcem politykę.

Teraz po latach  z trudem walcząc o kolejny wybór, atakowana przez wielu, oczerniana z żalem i czułością wspomina ona swoje życie z J.K...

25 lat temu zmarł na serce zaledwie dwa lata starszy od SRK Harihar Zariwala znany jako Sanjeev Kumar.



 Ten, na którego miłość nie odpowiedziała na planie filmu "Sholay" Hema Malini. Z bohaterów "Sholay" wyłoniły się dwie pary małżeńskie. Sanjeev Kumar pozostał do końca życia sam. To jego obecność skłoniła mnie do obejrzenia tego filmu.



 Urzekł mnie wcześniej prawdziwością przedstawianych uczuć w "Mausam" . Potwierdził swoją szczerość kolejny raz sprawdzając się w roli ojca ("Parichay"), czy wyśpiewującego ból maestro w "Alaap". Tu gra ze znaną mi tylko z roli Paro w "DevdasSuchitrą Sen; w dwóch płaszczyznach czasowych. Czas uwodzenia, mierzenia się ze sobą, odpowiadania sobie na pytanie, kto z czego gotów  dla drugiej osoby zrezygnować, na ile łącząca nas więź staje się naszym więzieniem
 
l

i czas odkrywania, jak bardzo, aż do bólu,  pozostajemy sobie  sobie bliscy, mimo że decyzja rozstania się spowodowała wiele lat życia z dala od siebie.



Pokazuje to przejmująco scena, której towarzyszy piosenka "tere bina" - smutek miejsca, które czas uczynił ruiną i  kroki bohaterów między opuszczonymi murami. Ich mijanie się, zbliżanie do siebie, spłoszone spojrzenia, odwracane głowy. Obrabowani przez czas, którego kochając się nie przeżyli razem.
Uciekające spojrzenia, szukające siebie spojrzenia, zawieszenie głosu, powstrzymane słowa, milczenie, które coś mówi. Oboje tworzą bardzo intensywną więź, w której teraźniejszość przerywają wspomnienia z przeszłości. Siedzisz obok osoby 9 lat niewidzianej, a kiedyś najbliższej i jednocześnie jesteś obok niej lata temu  z sobą młodym.



Okrycie jej w chłodzie, a jednocześnie obawa, a może i tęsknota za wzbronionym już z powodu rozstania dotykiem.
Gulzar to reżyser,

 

 który potrafi mnie poruszyć subtelną grą uczuć ("Mausam", "Ijaazat"), ale i zaciekawić mierząc się z trudnymi tematami społeczno-politycznymi ("Hu Tu Tu", "Maachis"). W tym filmie połączył obie te pasje - widzimy na twarzach bohaterów wahania ich serc, a jednocześnie jesteśmy świadkami dramatu zabiegania o głosy przedwyborcze kobiety uosabiającej tu Indirę Gandhi. Indie, które uwalniając się w 1947 od Brytyjczyków odziedziczyły po nich demokrację z dumą mówią o sobie jako o największej demokracji świata. Wielokrotnie tez w indyjskich filmach pojawiają się sceny z wyborczych wieców. Często, by demaskować nadużycia, manipulacje, czy korupcję, ale i by pokazywać rosnącą świadomość wyborcy jako decydenta, posiadacza głosu. "Należymy do siebie, a nie do ciebie, mamy swoją biedę, ale nie twój grzech" mówią wyborcy do walczącego o ich głos polityka. -  "Niech tylko nadejdą wybory, rozliczymy się z tobą". - "Zobaczcie, jaką nam dali wolność!" Ludzie uzbrojeni w siłę swoich głosów. Nakręcające mityngi, wybuchy, krzyki: "hańba!", symbole (ptak, butelka, krowa) pozwalające analfabetom odróżnić poszczególne partie. Robiąca wrażenie scena, gdy Arti Devi wędruje przez tłum potencjalnych wyborców wyszydzana w piosence, słysząc głosy domagające się jej odejścia - pozdrowienie maluczkich wobec wielkich, kpiące salaam tłumu mogącego zapewnić ci władzę lub upadek. Arti Devi - czy pierwowzorem bohaterki jest Takeshwari Sinha, minister finansów z Biharu w rządzie Nehru  (1958-64), czy sama córka Nehru, rządząca Indiami jako premier od 1966-77, potem od 1980 do zamachu w  1984 roku. Zakaz pokazywania tego filmu za czasów rządów Indiry wskazuje, że film ma odniesienia do niej. W 1942 dwudziestoczteroletnia Indira wbrew woli swego ojca, polityka i bojownika o wolność Jaharwala Nehru,



 poślubiła 30-letniego parsa Feroze Gandy.



Kiedy pięć lat później poparty przez Gandhiego Nehru objął władzę w wyzwolonych od Brytyjczyków Indiach, zięć krytykował jego rządy.

p

Rozdarta między oczekiwaniami ojca i męża, spragniona zajęcia pozycji w polityce Indira opuściła męża, wracając do ojca z synami: Sanjayem i Rajivem.

j

Po mężu pozostało jej  nazwisko. Przerobione na Gandhi pomogło jej w zdobywaniu władzy w kraju, w którym wciąż jeszcze ogromnym autorytetem cieszy się Mahatma Gandhi.
Na ile przedstawiona tu relacja niemożności zerwania więzi z rodziną, w której wyrośliśmy, wybór ojca i jego wartości ponad wyborem męża i macierzyństwa jest relacją Indiry z jej sławnym ojcem, Nehru?

 

W filmie postawiono też problem emancypacji kobiety. Na ile gotowa jest ona zrezygnować ze swoich ambicji ze względu na role żony i matki. Indira - żona pozostała w cieniu. Przeszła do historii jako córka Nehru, matka Rajiva, który objął władze w Indiach po jej śmierci w zamachu, czy jako kobieta -  dwukrotny premier  kraju.

  
 
Ten wymiar filmu związany z władzą też ujęto w tym filmie. W czasie jej rządów w latach 1966-1977,



po wojnie z Pakistanem 1971 Indira została oskarżona  o sfałszowanie wyników wyborów. W roku premiery tego filmu sąd w Allahabadzie pozbawił ją mandatu parlamentarnego. Indira zamiast zastosować się do wyroku, wprowadziła stan wojenny aresztując przywódców partii opozycyjnych. Po dwóch latach stanu wojennego pewna swego zwycięstwa zdecydowała się na wybory. Przegrawszy je wróciła do władzy trzy lata później. Aby cztery lata później zginąć w zamachu.
Wprowadzenie stanu wojennego odebrano jako czas dwuznaczny (np"Hazaaron Khwaishein Aisi"). Czy tę dwuznaczność, wątpliwości związane z jej zamachem  na wolność Indii wyrażają sceny, w których bohaterka jest odrzucana, czy nawet wyszydzana w piosence przez potencjalnych wyborców?

Wg mnie to film wart obejrzenia, zarówno ze względu na wątki polityczne, jak i jak i na prawdziwość relacji pokazanej na dwóch płaszczyznach czasowych



 
    

ale też i z powodu roli A. K. Hangala,
 
 

czy muzyki R. D. Burmana i głosów Laty i Kishore Kumara.
 
 Gorąco polecam.

'Is Modh Pa Jaate Hain,
Tum Aa Gaye Ho' ,
'Tere Bina Zindagi Se Koi'.