Sloneczniki

Manmarziyaan - gdy głowa przekonuje serce do miłości

reż. Anrag Kashyap (Sacred Games, Lust Stiries, Mukkabaaz, Raman Raghav 2.0, Bombay Velvet, Ugly, Bombay Talkies, Gangs of Wasseypur, Gulaal, Dev D, No Smoking, Black Friday)
2018
tytuł: The Heart's Wish (pragnienie serca)
hindi
IMDb 6.9/10
Nagrody i nominacje za muzykę, Amid Trivedi, za role - Tapsi Pannu i Vicky Kaushal, z śpiew z playbacku (męski za Dariya i żeński za Sacchi Mohabbat i Chonch Ladhiyaan)

Rumi Bagga (Taapsy Pannu) żyje pragnieniem uścisków zakradającego się do jej pokoju Vicky'ego Sandhu (Vicky Kaushal).
Do czasu, gdy rodzina odkrywa jej romans i domaga się usancjonowania ich potajemnego seksu ślubem. Rumi nie zraża  jego beztroska, zabawa cudzą muzyką, małpie naśladownictwo innych, fakt, że marząc o byciu gwiazdą pozostaje na utrzymaniu swoich rodziców. Jeśli ma być ślub , to tylko z Vicky'm,  ale ten nie czuje się gotów na związanie się z kimś małżeństwem i pełna gniewu Rumi zgadza się, by rodzina znalazła jej kandydata na męża.  Robbie Bhatia (Abhishek Bachchan) zakochuje się w niej od pierwszej chwili. Nie zraża go jej przeszłość, ma nadzieję, że to jego w ostateczności pokocha Rumi. Mimo, że tuż przed ślubem Rumi podejmuje ucieczkę z ukochanym. Wraca, by pokonana, jak martwa dać się poślubić. Teraz zaczyna się gra serca i rozsądku.
Rumi zdradza  Vickiego z Robbiem,
  a Robbiego z Vickim...
Anurag Kashyap,
  piewca mrocznej  i twardej strony życia zaskakuje  w komedii romantycznej, filmowanej w pięknej scenerii Amritsaru
i Kaszmiru.
Znana mi z Naam Shabaana Tapsee Pannu w roli Rumi swoją żywiołowością, odwagą, wyzywającym zachowaniem zrobiła na mnie wrażenie już w pierwszych scenach filmu. Podobnie w pamięć zapadł Vicky Kaushal, znany mi juz z Raman Raghav 2.0, Love Per Square Foot, Masaan i Sanju, Jako, że odzwyczajam się już od aktorów poprzedniej generacji zdziwiła mnie obecność Abhiszeka Bachchana (wbrew słowo bohaterki trudno mi było go łączyć ze słowem hot).  Potem dowiedziałam się, że pierwotnie miał zagrać jego rolę  Dulquer Salmaan, a rolę Vicky'go Kaushala Ayushmann Khurrana. Wycofali się z projektu. Dobrze, czy żle dla filmu?
Jeszcze bardziej zdumiewa (choć może nie u Kaushyapa), że w centrum uwagi znajduje się  Rumi, która ma odwagę bronić swego prawa do przedmałżeńskiego seksu bez osądu przez innych. To   nowum w indyjskim filmie, zmiana zasad gry i obyczajów. Zastanawia też postawa rodziny, zgoda na jej wybór nawet jeśli nie brzmi on zachęcająco, bo ona  pragnie na męża kogoś, kogo nie stać na stworzenie jej domu.
Niemniej  koniec okazuje się przewidywalny. W oczywisty sposób zwycięża wartość rodziny i małżeństwa, uosabianego w postaci NRI, który szuka żony dla sikha wojczyżnie przodków, w Pendżabie. 
  Widoki miasta oglądałam pełna nadziei, że w lecie je zobaczę na własne oczy, natomiast Kaszmir jako miejsce na miesiąc miodowy nie pasuje do obecnej wojennej sytuacji w tym rejonie.
Ciekawy film.
PIOSENKI: