Sloneczniki

Dwie rywalki - Działo się to w Pieńkowie

Reż. Stanisław Rostocki (Tak tu cicho o zmierzchu, Bohater naszych czasów, Dożyjemy do poniedziałku, Biały Bim Czarne Ucho, Dom na rozstajach)
1958 r
jezyk rosyjski
IMDb 7.5/10
tytuł oryg. Дело было в Пенькове


Tak mnie urzekł dramat Dożyjemy do poniedziałku, że od razu zaczęłam szukać  kolejnego filmu duetu Stanisława Rostockiego i Wiaczysława Tichonowa i trafiłam na Дело было в Пенькове, którego tytuł  przetłumaczono w Polsce na Dwie rywalki.

Tytuł zniechęca nie mniej oddaje istotę konfliktu, który ma miejsce  w wiosce Pieńkowie w latach pięćdziesiątych, kiedy to w czas kołchozów i ukulturalniania wsi ideologicznymi odczytami ludzie jak kiedyś i dziś zakochują się,
żenią, zachodzą w ciążę, przeżywają pokusę fascynacji w małżeństwie inna kobietą,
próbują siebie skrzywdzić planując pozbycie się rywalki.
O tym jest film. Mimo tego, że już mu 60 lat, a grające piękne rywalki Swietłana Drużynina
i Maja Mienglet
liczą dziś sobie osiemdziesiąt kilka lat, a  odtwarzajacy   obiekt ich miłości Wiaczysław Tichonow od 10 lat już nie żyje,
film za sprawą właśnie aktorów porusza prawdziwością przeżywanych uczuć.  Niemniej bardzo daleko mu do wrazenia, jakie zrobił na mnie film Dożyjemy do poniedziałku.

Piosenka - Od liudiej w dieriewnie nie spriataćsia (spiewa Tichonow)