Armaan - trójkąt miłosny z duchem ojca
Reżyseria: Honey Irani (jedyny film scenarzystki)
Scenariusz: Honey Irani ("Darr", "Koi Mil... Gaya", "Krrish")
Produkcja: Dinesh Gandhi
Obsada: Amitabh Bachchan, Randhir Kapoor, Anil Kapoor,
Preity Zinta, Gracy Singh
Muzyka: Shankar-Ehsaan-Loy
Playback: Chitra, Sonu Nigam, Sunidhi Chauhan, Roop Kumar
Rathod, Shankar Mahadevan, Alka Yagnik,
Amitabh Bachchan, Udit Narayan, Mahalaxmi Iyer,
Shreya Ghoshal, Shaan, Bhairavi Kumble
Premiera: 2003
Tłumaczenie: Pragnienie
Oceny: IMDb 5.9/10, Tamanna 5.5/10
अरमान
Dr Siddharth Sinha (Amitabh Bachchan) prowadzi szpital marząc o tym, aby mógł on być szpitalem dla wszystkich. Adoptowany przez niego syn neurochirurg Akosh Sinha (Anil Kapoor), pomaga mu w urzeczywistnieniu tych pragnień.
Nagła śmierć dr Sidhartha zmienia jednak ich życie. Zadłużony szpital można utrzymać jedynie za cenę zgody na ślub z Sonią (Preity Zinta),
rozpieszczoną córką milionera Gulshan Kapoor (Randhir Kapoor)...
Po ten film sięgnęłam z trzy lata temu ciekawa relacji synowsko-ojcowskiej odegranej przez Anila Kapoora i Amitabha Bachchana. Dodatkowo chciałam sobie popatrzeć na Zinte Preity w negatywnej roli.
Grace Singh grającej uosobienie dobroci, obietnicę miłości w życiu bohatera w ogóle nie pamiętam. Gdzieś czytałam, ze Ashutosh Gowariker wolał w "Lagaanie" ją od Tabu, którą dyskwalifikowało zbyt świadome siebie spojrzenie. Może właśnie dlatego nie pamiętam twarzy Gracy Singh.
Zinta Preity w roli córki bogacza, sięgającej po ludzi jak po rzeczy lepiej zapadła mi w pamięć. Głośna, przesadna, swoją energią rozsadza ekran. Przede wszystkim jednak był to dla mnie owszem trójkąt miłosny ale w cieniu relacji ojca i syna. Była ona równie ważna jak w "Waqt: The Race Against Time", czy w 'Kabhi KHushi Kabhie Gham".
Tu dramat rodzinny i analiza relacji ginie zduszona przesadą - za dużo wypadków, operacji, wizji pośmiertnych. Nie dziwię się, ze debiutująca w filmie scenarzystka Honey Irani ("Darr") więcej nie reżyserowała. Matka bliźniaków Farhana Akhtara (reż 'Dil Chahta Hai", "Don") i Zoyi Akhtar (reż. "Luck by Chance") pozostała przy pisaniu scenariuszy ("Krrish", "Koi Mil... Gaya") godząc się też ze swoja rolą kobiety porzuconej przez męża ( Javed Akhtar) dla Shabany Azmi.
pragnieniem realizowania jego marzeń. Także po jego śmierci. No właśnie, śmierć bliskiej osoby. Każdego z nas to dotknie. I wtedy coś w nas krzyczy. Co pozostaje w nas z tej osoby? Wykrzywiane naszą pamięcią obrazy wspomnień? Poczucie winy, że nie zdążyliśmy jej dokochać? Poczucie jej obecności duchowej, wiara, ze umarli zmartwychwstają i w tajemniczy sposób współistnieją nadal związani z nami więzami miłości i pomocy?
To klasyczny bolly, który ma cię wzruszyć głębią więzi z rodzicem,
porwać ideą miłości gotowej do poświęceń, przerazić czyhającym na ciebie złem świata i ucieszyć, że tak łatwo można go w happy endzie pokonać.
Da się obejrzeć. Choćby ze względu na role Amitabha Bachchana i Anila. A swoją drogą,
czy to pierwszy film, w którym Amitabh na tyle pogodził się swoim wiekiem, że przestał się farbować. I od razu wyprzystojniał, bo nie ma nic piękniejszego niż zgoda na siebie, takim , jakim się jest.
Piosenkę | śpiewa |
---|---|
Aao Milke Gaayen Aisa Gaana | Mahalakshmi Iyer, Shankar Mahadevan, Udit Narayan, Amitabh Bachchan |
Jaane Yeh Kya Ho Gaya | Alka Yagnik, Shankar Mahadevan |
Jugal Bandi – Instrumental | |
Main Gaoon Tum Gao | Mahalakshmi Iyer, Shaan, Udit Narayan |
Mere Dil Ka Tumse Yeh Kehna | K. S. Chitra |
Meri Zindagi Mein Aaye Ho | Sonu Nigam, Sunidhi Chauhan |
Tu Hi Bata Zindagi | Roop Kumar Rathod |
Tu Hi Bata Zindagi | Shreya Ghosal |
planetbollywood 5.9/10
molodezhnaja 3/5
docbollywood
filmcritic
variety
P.S. 24 stycznia - Aniu, jak Ci dziś w Khajuraho?
molodezhnaja 3/5
docbollywood
filmcritic
variety
P.S. 24 stycznia - Aniu, jak Ci dziś w Khajuraho?
widzieliście tę stópkę?