Mammo - pozwólcie mi żyć tu, gdzie chcę umrzeć
Reżyseria: Shyam Benegal ("Nishaant", "Bhumika", "Junoon",
"Welcome to Sajjanpur")
Scenariusz: Khalid Mohammed ("Fiza", "Tehzeeb")
Produkcja: Raj Pius (wspólpraca z Benegalem)
Muzyka: Vanraj Bhatia ("Pardes", "Trikal", "Nishaant")
Zdjęcia: Prasann Jain (debiut)
Premiera: 1994
Gatunek: dramat rodzinny i społeczny
Obsada: Farida Jalal, Surekha Sikri, Amit Phalke, Rajit Kapoor,
Shri Vallabh Vyas, Himani Shivpuri
Nagrody: 1 nagroda (za rolę - Farida Jalal)
Oceny: IMDb 6.9/10, Tamanna 7.3/10
मम्मो
13 letni muzułmański chłopiec, Riyaz (Amit Phalke) żyje w Bombaju przekonany, że oboje rodziców stracił w wypadku samochodowym. Wychowuje go wciąż na wszystko narzekająca babka Fayyazi (Surekra Sikri). Pewnego dnia życie ich zmienia się wraz nagłym przyjazdem z Pakistanu jej siostry Memoody Begum zwanej Mammo (Farida Jalal). Chłopcu nie pasuje obecność głośnej, zagadującej do każdego człowieka, entuzjastycznej ciotki. Wstydzi się jej przed bogatszymi od siebie kolegami z chrześcijańskiej szkoły. Z czasem jednak okazuje się, że Mammo jest ,komu może się on zwierzyć ze swoich marzeń o pisaniu, kto słucha go z miłością i zrozumieniem, kto wybacza mu jego błędy czy słabości. On sam też poznaje historię jej życia. Mammo wyszła za mąż za człowieka z Lahore. Po Podziale Indii w 1947 roku muzułmanie z Lahore stali się automatycznie obywatelami Pakistanu. Mammo przeżyła tam mimo bezdzietności szczęśliwy czas z mężem. Gdy zmarł, nie broniona przez nikogo Mammo stała się obiektem upokorzeń ze strony jego rodziny. Przyjechała więc do Bombaju, by zamieszkać z siostrą, ale dla Indii mimo że urodziła się w Panipacie, 90 km od Delhi, Mehmooda Begum Anwar Ali pozostaje obywatelką Pakistanu z czasową wizą. Zagrożoną deportacją....
czy ''Pretendenta do ręki". I oglądając w filmach problem Kaszmiru (""Roja", "Tahaan", "Misja w Kaszmirze") albo z 1993 echo pogromu, a potem bomb w Bombaju ("Fiza","Zakhm", "Bombaj", "Black Friday"), czy rzeź w Gudżaracie 2002 ("Parzania"). Ten film wiąże się ze śladami Podziału 1947, który rozdzielił Indie na dwa kraje.
Widzimy tu rany spowodowane przez podział w indywidualnych losach ludzi. W "Pinjar" bohaterka słysząc od męża, że Indie właśnie podzielono spytawszy się "to gdzie my teraz jesteśmy?", słyszy odpowiedź: "W Pakistanie". Tam też obudziła się 14 sierpnia 1947 bohaterka filmu, Mammo. Teraz walczy, jak o życie by na starość mogła pozostać w Indiach, żyć wśród swoich, pomagać ludziom, których kocha. Osaczona wizytami na posterunku, zabieganiem o łapówki, wywożona z krzykiem z domu. Tuż przed muzułmańskim świętem Ofiarowania Id al-Adha.
Film zaczyna się szybko nakładającymi się na siebie, urwanymi obrazami, w których widać chłopca przeżywającego dramat rozdzielenia z wywożoną przemocą do Pakistanu ukochaną ciocią. Po latach opisuje on pustkę, jaka w jego życiu pojawiła po jej wyjeździe, ale i nadzieję i radość życia, jakie dała mu jej obecność.
Ten film to przede wszystkim historia relacji w rodzinie. Mierzenie ze swoją odmiennością. Zestawiono tu dwie postawy wobec życia - pełną żalu i pretensji Fayyazi i wciąż ciekawą ludzi i pełną pogody jej siostrę Mammo. Widzimy dorastającego chłopca, jego wtajemniczanie w to, co zakazane, jego ból z powodu odrzucenia przez ojca. To żywiołowa Mammo, wspaniale zagrana przez Faridę Jalal pociesza go w bólu, podtrzymuje w nim jego pragnienie zostania pisarzem.
Co określi charakter małego Riyaaza? Dar obecności tak współczującej, promiennej osoby, czy fakt odebrania mu jej przemocą podczas deportacji do Pakistanu?
W tym filmie w pięknych obrazach debiutującego Prasanna Jaina pokazano nam świat muzułmanów - ich modlitwę, lekcje Koranu, którego Mammo naucza dziewczęta (podobnie jak Ayesha Kirron Kher w "Khamosh Paani"). Ten świat chwyta za serce także dzięki muzyce Vanraja Bhatii, kompozytora wielu filmów Benegala. Do łez poruszyła mnie gazela towarzysząca scenom, w których Fayyazzi z chłopcem po wszystkim meczetach szukając zranionej ostrym słowem Mammo odnajdują ją w Haji Ali Dargah.
Kolejny raz kamera pokazuje nam Bombaj, kolejny raz bohater sfilmowanej historii szuka pocieszenia na brzegu jego morza.
Mammo jest bardzo prawdziwym filmem, pieknie opowiedziana historią, w której stworzone przez Shyama Benegala i Khalida Mohammeda postacie gra zaledwie kilku aktorów. Starszego Riyaza gra wybierany przez Benegala aktor Rajit Kapoor ("Making the Mahatma", "Ghulam"), młodego Amit Phalke ("Kareeb"). Prawdziwość jego gry włącza go w szereg przejmująco zagranych postaci chłopców m.in. w "Zakhm", "Masoom", "Salaam Bombay!", czy "Taare Zameen Par" Postacie trzech sióstr grają wspomniana Farida Jalal, Surekha Sikri (stara muzułmańska żona z "Mr and Mrs Iyer") i Himani Shivpuri (znana z ról ciotek w takich filmach jak "Pardes", "DDLJ")
"Mammo" to obok "Garam Hawa", "Train to Pakistan", "Pinjar", czy "Partition" film, który wzrusza w kameralnej historii pokazując do dziś nieuleczone rany Podziału Indii.
Teraz chciałabym wreszcie zobaczyć najsławniejszy film o Podziale 1947 "Garam Hawa", na którym w kinie płaczą obie siostry.
"Welcome to Sajjanpur")
Scenariusz: Khalid Mohammed ("Fiza", "Tehzeeb")
Produkcja: Raj Pius (wspólpraca z Benegalem)
Muzyka: Vanraj Bhatia ("Pardes", "Trikal", "Nishaant")
Zdjęcia: Prasann Jain (debiut)
Premiera: 1994
Gatunek: dramat rodzinny i społeczny
Obsada: Farida Jalal, Surekha Sikri, Amit Phalke, Rajit Kapoor,
Shri Vallabh Vyas, Himani Shivpuri
Nagrody: 1 nagroda (za rolę - Farida Jalal)
Oceny: IMDb 6.9/10, Tamanna 7.3/10
मम्मो
13 letni muzułmański chłopiec, Riyaz (Amit Phalke) żyje w Bombaju przekonany, że oboje rodziców stracił w wypadku samochodowym. Wychowuje go wciąż na wszystko narzekająca babka Fayyazi (Surekra Sikri). Pewnego dnia życie ich zmienia się wraz nagłym przyjazdem z Pakistanu jej siostry Memoody Begum zwanej Mammo (Farida Jalal). Chłopcu nie pasuje obecność głośnej, zagadującej do każdego człowieka, entuzjastycznej ciotki. Wstydzi się jej przed bogatszymi od siebie kolegami z chrześcijańskiej szkoły. Z czasem jednak okazuje się, że Mammo jest ,komu może się on zwierzyć ze swoich marzeń o pisaniu, kto słucha go z miłością i zrozumieniem, kto wybacza mu jego błędy czy słabości. On sam też poznaje historię jej życia. Mammo wyszła za mąż za człowieka z Lahore. Po Podziale Indii w 1947 roku muzułmanie z Lahore stali się automatycznie obywatelami Pakistanu. Mammo przeżyła tam mimo bezdzietności szczęśliwy czas z mężem. Gdy zmarł, nie broniona przez nikogo Mammo stała się obiektem upokorzeń ze strony jego rodziny. Przyjechała więc do Bombaju, by zamieszkać z siostrą, ale dla Indii mimo że urodziła się w Panipacie, 90 km od Delhi, Mehmooda Begum Anwar Ali pozostaje obywatelką Pakistanu z czasową wizą. Zagrożoną deportacją....
Shyam Benegal, twórca niezależnego kina znany jest z dwóch trylogii - na temat indyjskiej wsi ("Ankur", "Nishaant", "Manthan") i na temat muzułmanów. "Mammo" rozpoczyna historie ze świata muzułmanów. Jego drugą część stanowi "Sardar Begum", trzecią "Zubeidaa". W tym roku reżyser dołączył do tego cyklu "Well Done, Abba".
Problemem muzułmanów w Indiach zainteresowałam się czytając
"Być muzułmaninem w Ind
Widzimy tu rany spowodowane przez podział w indywidualnych losach ludzi. W "Pinjar" bohaterka słysząc od męża, że Indie właśnie podzielono spytawszy się "to gdzie my teraz jesteśmy?", słyszy odpowiedź: "W Pakistanie". Tam też obudziła się 14 sierpnia 1947 bohaterka filmu, Mammo. Teraz walczy, jak o życie by na starość mogła pozostać w Indiach, żyć wśród swoich, pomagać ludziom, których kocha. Osaczona wizytami na posterunku, zabieganiem o łapówki, wywożona z krzykiem z domu. Tuż przed muzułmańskim świętem Ofiarowania Id al-Adha.
Film zaczyna się szybko nakładającymi się na siebie, urwanymi obrazami, w których widać chłopca przeżywającego dramat rozdzielenia z wywożoną przemocą do Pakistanu ukochaną ciocią. Po latach opisuje on pustkę, jaka w jego życiu pojawiła po jej wyjeździe, ale i nadzieję i radość życia, jakie dała mu jej obecność.
Ten film to przede wszystkim historia relacji w rodzinie. Mierzenie ze swoją odmiennością. Zestawiono tu dwie postawy wobec życia - pełną żalu i pretensji Fayyazi i wciąż ciekawą ludzi i pełną pogody jej siostrę Mammo. Widzimy dorastającego chłopca, jego wtajemniczanie w to, co zakazane, jego ból z powodu odrzucenia przez ojca. To żywiołowa Mammo, wspaniale zagrana przez Faridę Jalal pociesza go w bólu, podtrzymuje w nim jego pragnienie zostania pisarzem.
Co określi charakter małego Riyaaza? Dar obecności tak współczującej, promiennej osoby, czy fakt odebrania mu jej przemocą podczas deportacji do Pakistanu?
W tym filmie w pięknych obrazach debiutującego Prasanna Jaina pokazano nam świat muzułmanów - ich modlitwę, lekcje Koranu, którego Mammo naucza dziewczęta (podobnie jak Ayesha Kirron Kher w "Khamosh Paani"). Ten świat chwyta za serce także dzięki muzyce Vanraja Bhatii, kompozytora wielu filmów Benegala. Do łez poruszyła mnie gazela towarzysząca scenom, w których Fayyazzi z chłopcem po wszystkim meczetach szukając zranionej ostrym słowem Mammo odnajdują ją w Haji Ali Dargah.
"Mammo" to obok "Garam Hawa", "Train to Pakistan", "Pinjar", czy "Partition" film, który wzrusza w kameralnej historii pokazując do dziś nieuleczone rany Podziału Indii.
Teraz chciałabym wreszcie zobaczyć najsławniejszy film o Podziale 1947 "Garam Hawa", na którym w kinie płaczą obie siostry.