Sloneczniki

Gangaajal - przejrzeć czy oślepić?

 

Reżyseria:         Prakash Jha ("Apaharan")
Scenariusz:       Prakash Jha
Muzyka:             Sandesh Shandilya, Wayne Sharpe
Zdjęcia:            Arvind K.
Obsada:            Ajay Devgan, Gracy Singh, Mohan Joshi, Yashpal
                         Sharma. Mukesh Tiwari, Mohan Agashe
Nagrody:          2 nagrody, 22 nominacje (za role - Ajay Devgan,
                        Yashpal Sharma, MukeshTiwari, za film, za
                        reżyserię, scenariusz, dialogi, dźwięk, akcję)
Rok produkcji:   2003
Trwa:                157 minut
Tłumaczenie:     dosł. "Wody Gangesu", symbolicznie "Oczyszczenie kwasem"
Ocena:              IMDb 7.5/10, Tamanna 7.3/10

    


Oficer policji, Amit Kumar (Ajay Devgan) zostaje wysłany do pełnego przemocy  miasteczka Tejpur, w stanie Bihar.Zastaje tam rozpadający się posterunek i policjantów w trakcie masażu isjesty, spokojnych, że nikt nie ukradnie im niestrzeżonej broni, bo gangsterzy mają przecież lepszą od nich. Na akcje jeździ się pożyczanymi samochodami.   Policja czołobitnie przyjmuje znak błogosławieństwa i łapówki od rządzących okolicą gangsterów.

   

Amit , wspierany miłością żony Anuradhy(Grace Singh)

 

zaczyna bronić pokrzywdzonych i zwalczać niesprawiedliwość. Wchodzi więc w konflikt z gangsterami i chroniącymi ich politykami. Śmiejąc się z niego w oczy królujący tu gangster, Sadhu Yadav (Mohan Joshi) mówi mu:"Wielu takich jak ty przyszło tu i odeszło. Żaden nie mógł mnie dotknąć". Amit jednak nie ustaje. Szukając wsparcia u innych policjantów próbuje obudzić sumienie siedzącego w kieszeni u gangsterów Bachcha Yadava (Mukesh Tiwari). Gdy ten zapija niepokój serca, słyszy od żony: "Jeśli jesteś policjantem, to czemu wciąż żyjesz w strachu?Przed gangsterami. Przed swoim szefem. Przed utrata pracy. Przed utrata godności." Bachcha zaczyna żyć w rozdarciu. Próba zamachu na życie Amita wstrząsa nim ostatecznie. Opowiedziawszy się po stronie prawa, pomaga szefowi pomaga szefowi pochwycić Sudera, syna trzęsącego okolicą Sadhu (Yashpal Sharma). Jednak w sądzie przerażona o życie porwanego brata zgwałcona ofiara Sudera, oczyszcza go z winy. Kryzys zaufania trwa. Strach ludzi wspiera bezprawie. Amit czuje się bezsilny. Jak mówi do żony w rozżaleniu "Tylko wykonując obowiązek, stałem się wrogiem  każdego".
 
 

Napięcie w miasteczku rośnie. Osiąga szczyt w chwili, gdy poniżeni wysługiwaniem się gangsterom podwładni Amita wyładowują swoje upokorzenie w akcie brutalnej zemsty. Pobiwszy na posterunku pochwyconych przestępców, wypalają im oczy kwasem...
 


Między mną a tym filmem jest już obejrzanych  kilka innych - Marigold, Zanjeer, Zameen - ale mimo to jego mrok we mnie trwa. Znów jak w "Shool" (wiele odniesień), "Apaharan" (tego samego reżysera, też z Ajayem),

   

"Matrubhoomi"- Bihar to ciemność Indii. Przemoc i bezsilność. W 1980 roku wsławił się haniebnie w świecie oślepieniem na posterunku 31 podsądnych.Porywane kobiety, dzieci. Gwałcone bezkarnie dziewczyny. Są, policja i gangsterzy - święta trójca bezprawia. Nic dziwnego, że ludzie  w swej krzywdzie i bezradności  uznają tu samosąd i oczyszczanie zła kwasem wypalającym oczy za hołd składany bogini Gandze. Wszytko w filmie sprzyja uwiarygodnieniu dramatycznej historii. I scenariusz i zdjęcia i gra aktorska (przejmująco prawdziwy Ajay Devgan i Mukesh Tiwari w roli zmieniającego się ma lepsze policjanta, zawsze podobnie radośnie, zmysłowo zły Yashpal Sharma).
W miarę rozwoju akcji przemoc rośnie. Zabójstwa, samobójstwo, krzyk panny młodej, porywanej na oczach milczących weselnych gości , jej wołanie:"Nie jestem niczyją siostra, ani córką??! Czemu mnie nikt nie broni?!"Nawet jeśli napięcie w drugiej połowie filmu spada, i tak uważam, że ci, którzy chcą poznać Indie nie tylko kolorowe, roztańczone, ale i te cierpiące, stęsknione za ochrona prawa powinni zobaczyć ten film.Spodziewając się tylko trudnej nadziei.
 
     
Piosenki:
Jaanki Natj Sahay Kare
Alhar Mast Jawani
Chandi Ke Rupayia
Alhad mast jawani bemisaal