Sloneczniki

Ferrari Ki Sawaari - krykiet i ojcostwo

Reżyseria: Rajesh Mapuskar (debiut asystenta "3 Idiots")
Scenariusz:Vidhu Vinod Chopra, Rajesh Mapuskar
Producent: Vidhu Vinod Chopra
Obsada: Sahrman Joshi, Ritwik Sahore, Boman Irani, Paresh Rawal, Vidya Balan,
Premeira: 2012
Oceny: IMDb 6.8/10



 Rusy (Sharman Joshi) to wdowiec. Sam wychowuje swojego ...letniego synka, Kayo (Titwik Sahore), troszcząc się jednocześnie o swego wiecznie rozdrażnionego i polegującego pzred telewizorem ojca Deboo (Boman Irani). Pasją chłopca jest krykiet. Jako wyjątkowo uzdolnionego zawodnika klub chce go wysłać na szkolenie do Londynu. Niestety ojca nie stać na opłatę szkolenia. Skad wziać pieniądze, by spelnić marzenie ukochanego syna?...



Obejrzawszy kilka dni temu pendżabski film Yaraan Naal Baharaan, zatękniłam za kolorami Indii. Za naiwnością uczuc. Niech tak patrzą z miłością na siebie. Syn i ojciec. Niech okazują starszym szzacunek i posluszeństwo, nawet gdy bywaja nieznośni. Wiedząc, że za tym stoi jakiś ból. Coś, co prosi o przebaczenie i współczucie. Czego wiecej trzeba: zmysłowego tańca Vidyi Balan?



Obrazów Mombaju, przy których można wykrzytkiwac: Pamiętasz? Byliśmy tu? Cieszyć się i tesknić.

Co jeszcze?  Pogoda ducha bohatera granego przez bardzo przeze mnie lubianego Sharmana Joshi ("Rang De Basanti", "Life in a Metro", "Sorry Bhai")



Kolejny negatywny bohater Paresha Rawala ("Aakrosh").  Żarty wokół polityka walczącego o poklask tłumu i jego syna chuligana, niszczącego mu swoimi numerami wizerunek. Szał wesela hinduskiego - czy to już towar eksportowy. Czy Zachód już zamawia wesela a'la Indie? No i krykiet, krykiet! Indysjki szał wokół niego. Dziecięcy bohater, solidarność sąsiedzka, jednanie się ze sobą ojca i syna (aż dwie relacje synowsko-ojcowskie), godzenie sie ze swoimząłmanym zyciem, odzyskiwanei nadziei. czego wiecej trzeba?
To film dla dzieci, więc jak dziecko - mimo jego naiwności - uśmiechałam się patrząc na niego.