Sloneczniki

Transmisja - Hari Kunzru

Autor:                              Hari Kunzru ("Impresjonista")
Język oryginału:               angielski
Rok wydania:                   2004
Rok wydania polskiego:    2006
Tytuł oryginału:               Transmission
Tłumaczenie:                    Dorota Stadnik
Kategoria:                        Literatura piękna
Gatunek:                          literatura współczesna zagraniczna
Forma:                             powieść

                 

Opis fabuły:
Arjun Mehra , świadomy swego talentu do informatyki, ale i ogromu konkurencji, wiąże wielkie nadzieje z propozycją pracy w Ameryce. Marzenie wielu Indusów: amerykańska wiza spełnia się, ku radości jego rodziców i młodszej ukochanej siostry Priti. Z dumą żegnają syna odlatującego z Delhi

          

 do USA. W Ameryce Arjun szybko przekonuje się, że obiecany raj szybko bardzo przypomina piekło. Samotność, tęsknota ze rodzina, za Indiami, poczucie bycia wykorzystywanym w pracy, ciągła niepewność związku z Amerykanką Chris. Więcej w nim gry i seksu niż przyjaźni i miłości. Arjun kłamie w telefonie i mailach. I do rodziny i do przyjaciela Aamira. Opowiada o swoich sukcesach. W nim samym rośnie strach. Pogłębia go zwolnienie z pracy. Bojąc się rozczarować najbliższych decyduje się w desperacji użyć swej wiedzy i talentu do zainfekowania systemu wirusem.
             
                 
Walcząc o utrzymanie pracy chce wykazać się jego usunięciem. Ale sprawa wymyka się mu spod kontroli...

Guy Swift jest świetnie prosperującym właścicielem marketingowej firmy w Londynie. Nie wie, co to przegrana. Jego życiowym celem jest piąć się w górę. Rozrywkę i iluzję poczucia bezpieczeństwa zapewnia mu opłacana drogimi prezentami, nieszczęśliwa z nim kochanka Gaby. W decydującym momencie, gdy los jego firmy będzie zależeć od skutecznej prezentacji komputerowej, stworzony przez Arjuna wirus unieruchamia jego laptop...

Leela Zair to młodziutka muzułmanka, której ciała jej matka używa dla zdobycia sławy i pieniędzy w przemyśle filmowym. Szantażowana emocjonalnie przez matkę, obezwładniona duchowo Leela gra film za filmem płacąc za role utratą szacunku do siebie, bezsennymi nocami i próbami samobójczymi. Pewnego dnia za sprawą Arjuna staje się sławna nie tylko w Indiach, ale i na całym świecie. Wyemitowany przez Arjuna wirus ma twarz Leely. Miliony ludzi za pięć sekund oglądania tańczącej podczas Holi Leeli płacą utratą danych na dyskach. Dziewczyna przeżywa atak dziennikarzy podejrzewających, że wirus jest forma kryptoreklamy aktorki...

Cytaty:
wizja Ameryki w oczach matki Arjuna
"Ameryka niedogodnie położona tysiące kilometrów stąd , słynęła jako ziemia kobiet, którym ani w głowie było krochmalenie kołnierzyków, za to ich skłonność do odsłaniania ciała, picia alkoholu i karmienia mieloną wołowina nieświadomych tego hinduskich chłopców zakrawała na międzynarodowy skandal. To nie miejsce dla jej synka, dla jej 23-letniego nieżonatego chłopca".

Arjuna pełne uprzedzeń spojrzenie na Amerykankę:
"Pewne cechy jej osobowości były najwyraźniej cechami narodowymi. Na przykład wrogie nastawienie do rodziny"
Amerykankę Chris łączy z jej chłopakiem Nicolaiem zasada "ograniczonej otwartości" -
"Ograniczenie oznaczało stopień emocjonalnego zaangażowania w związek z partnerem spoza układu"
Arjun o swojej relacji Z Amerykanką:
"Zrozumiał, że nie ma szansy na prawdziwą miłość, na taką jaką sobie wyobrażał , uosabianą przez Radhę i Krisznę, Raje i Bobby'ego"

Obserwacja widzów wychodzących z bollywoodzkiego filmu:
"Tylko trzy białe twarze. Mężczyzna i dwie kobiety. Każde z nich stanowiło połowę pary. A mina każdego z nich wyrażała to samo zdumienie"
 "Pyaar. Pyaar. Pyaar. Być może rozkwit miłości ma coś wspólnego z kinem, odzyskaniem niepodległości, globalizacją... W Indiach miłość jest istnym szaleństwie. Upowszechniają tę obsesję niczym słowa dyktatora głośniki przy każdym kramie z betelem czy przy postoju riksz, radia tranzystorowe, billboardy, telewizja."
Arjun o Ameryce:
"Tusza - paradoksalna oznaka biedy w tym kraju paradoksów".

 Informatyka w służbie blokowania emigracji. Akcja zamiatania - pozbywanie się emigrantów w oparciu o zbierane dane komputerowe przekazywane między krajami Zachodu:
"Służby graniczne zjednoczonej Europy muszą mieć wspólny system zbierania i wyszukiwania informacji. W przeciwnym wypadku terrorystę czy emigranta ekonomicznego namierzonego w jednym kraju tracimy z oczu, gdy tylko znajdzie się w drugim"
"W dwudziestym pierwszym wieku granica nie jest już tylko linią na ziemi. Jest czymś więcej. Chodzi o status. O możliwości. Jasne, że jest się albo "w" albo "poza".

Moja opinia:
Tematem książki są relacje między ludźmi, także w zderzeniu między kulturami  (USA, Anglii, Indii). Nieszczęśliwe losy bohaterów tej książki: indyjskiego informatyka Arjuna Mehry, indyjskiej gwiazdy filmowej Leeli Zair, angielskiego biznesmena Guya Swifta i jego partnerki Gabrielle krzyżują się ze sobą, co daje szanse na wyjście z pułapki rozczarowań i pogoni, która staje się ucieczką. Arjuna wybór wpływa na życie Leeli i Guya, co pozwala bohaterom przemienić się i odnaleźć.

To taki rodzaj książek, do której jak sięgniesz, to chcesz wiedzieć , co dalej, co dalej. I biegniesz oczyma po literach. Poprzednia książka Hari Kunzru, 30-letniego Londyńczyka, "Impresjonista" jest bardziej mroczna, trudniejsza w czytaniu i głębiej mnie poruszyła. Sam autor w obu książkach rozdarty między angielską matkę i ojca z Kaszmiru. Mieszkając ciałem za Zachodzie przedstawia świat podzielony na Zachód , który jest "w" i Wschód, który wciąż jest "poza". Wykluczany. Lekceważony. Zachód broni się przed nim, tymczasem on wkracza w jego świat pod postacią emigrantów i terrorystów. Zabiera miejsca pracy, podwyższa wskaźniki przestępstw, rzuca bomby w zaludnionych miejscach, a w tej książce daje się wykorzystywać za wizę (na indyjskim informatyku zarabia amerykańska firma płacąc mu grosze), a potem niszczy wirusem miliony systemów  oskarżony o  cybernetyczny terroryzm.

W książce, której akcja za bohaterami przesuwa się z Delhi do Kalifornii, z Londynu, do Szkocji, Dubaju i Brukseli wyzwalanie się bohatera zaczyna się już symbolicznie na indyjskim lotnisku. Opisują je słowa: "Zniknąwszy rodzinie z oczu, wszedł do toalety, zdjął girlandę, upchnął ją w torbie i zmył tilakę z czoła". Jednak to nie uczyniło go w oczach Amerykanów mniej Indusem. Ani nie wymazało w nim tęsknoty za Indiami.

To książka dla tych, którzy dobrze się czują w internecie, w świecie komputerów. Zafascynowany tym bohater językiem komputerowym opisuje swoje życie, które w pewnym momencie wymaga nie tylko zresetowania, ale i ponownego sformatowania.

Mnie ucieszyło, że w porównaniu z innymi książkami Indusów, które ostatnio czytałam ciemność, chaos i uwikłanie bohaterów podlega przemianie. Ścieżki się prostują, pojawia się nadzieja na odrzucenie roli ściganego i osaczonego. Niestety nie u wszystkich bohaterów.

Opis i możliwość zamówienia:
* http://www.muzaklub.com/index.php?p1430,transmisja-hari-kunzru