Sloneczniki

San Giovanni Rotondo

 

San Giovanni Rotundo – miasteczko,w którym króluje figura świętego ojca Pio.

Zobaczcie przed sobą mapę Włoch. Region Apulia zajmuje obcas i ostrogę buta. Prowincja Fogia mieści się właśnie na ostrodze. A tu San Giovanni Rotondo ojca Pio.

Widać go w każdym sklepie z dewocjonaliami, od postaci kilkucentymetrowej do figury wielkości człowieka.

Jego zdjęcia ozdabiają budynki i sklepy. Piomania? Wyprzedaż świętości? Ale równolegle przed celą

i przy grobie człowieka,

który żył w jedności ze sobą, ludźmi i przede wszystkim z Bogiem,

widać twarze z opuszczonymi powiekami, wyciszone w żarliwej modlitwie.

Próbuję spojrzeć mu w oczy, poczuć na sobie jego spojrzenie.

Kim był człowiek, na którego pośrednictwo w uzdrowieniu liczy tak wielu ludzi?

Zdumiewa ściana listów pisanych do niego. Ile cierpienia i nadziei zawarto na ich kartkach!

Okolica, w której żył ojciec Pio - spowiadając utożsamiając się z Chrystusem aż po stygmaty, mówiąc do słuchających go, że Bóg ich kocha takimi, jacy są – to bardzo biedny rejon. Kamienie, kamienie i kamienie. Czasem drzewko oliwkowe. I wałęsające się po zboczach górskich szarawe krowy. Żadnych upraw. Kamienną też drogą, w której pozostawiono podświetlone nocą oliwki,

idzie się ku górującej nad zboczem bazylice. Jej wnętrze zaskakuje świetlistością

i złocistością.

W duchu zmartwychwstania.

Ściany bazyliki pokrywają mozaiki – Słowo Boga w obrazach.

 

W bocznych korytarzach bazyliki przedstawiono życie tych, których porwało Słowo Boga. Aż po świętość. Ojca Pio:

 

i świętego Franciszka:

 

którego obecność tutaj przypomina o wrażeniach z Asyżu.