Sloneczniki

Poezja - odnaleziona we współczuciu

Reżyseria:   Chang dong Lee ("Secret Sunshine")
Zdjęcia:      Hyun Seok Him
Obsada:      Jeong hie Yun, Keem Hi ra, KIm yong Taek (real poeta) Nae sang ahn (ojc kolegi wnuka0
Produkcja:  Południowa Korea
Tytuł:          Shi; Poetry
Język:         koreański
Nagrody:    8 nagród (za role  Jeong hie Yun, Złota Palma w Cannes za scenariusz), 5 nominacji (za reżyserię, za role Jeong hie Yun, za film)
Premiera:   2010
Oceny:       IMDb 7.7/10,
 


66-letnią Yang Miję (Yoon Jeong -hee) z ludźmi łączy zaledwie kilka więzi. Troska o  obcego  jej 16-letniego wnuka całymi dniami wpatrzonego w telewizor lub włóczącego się gdzieś z paczką przyjaciół.



 Codzienne rozmowy telefoniczne z rozwiedzioną córką,

 

 mieszkającą w wielkim mieście
Pusan. Dorabianie opieką nad sparaliżowanym panem Kang. Pewnego dnia jej życie zmienia się, gdy Mija decyduje się spełnić swoje marzenie z młodości. Postanawia napisać wiersz. Zapisuje się więc na kurs twórczego pisania i zaczyna notować w zeszycie wrażenia z otaczającego ją świata .



To pomaga jej dostrzegać piękno tego świata, szukać w nim dobra.



Wkrótce ta postawa pomoże jej przetrwać próbę, jaką dla niej staje się wieść, że jej wnuk wraz ze swoją paczką przyjaciół pół roku dokonywał gwałtów na rówieśniczce. Dziewczyna skoczyła z mostu do rzeki zostawiając w pamiętniku zwierzenia obciążające chłopców. Ojcowie  tych chłopców nawiązują kontakt z Miją,



by zebrać pieniądze, które zamkną usta rodzinie...

Minęło już trochę czasu, od kiedy obejrzałam mój pierwszy w życiu koreański film. Jak niewiele wiem o tym kraju:( A czy teraz wiem dużo więcej?
Film zaczyna się pięknym krajobrazem rzeki, mostu, gór w oddali. Wzrok się od niego rozjaśnia. I nagle na ten obraz rzucony zostaje cień śmierci nastolatki.  Chang dong Lee

powiedział w wywiadzie, że ta historia zrodziła się ze wstrząsającej informacji przeczytanej w gazecie i obrazu tej właśnie tej  rzeki i tego mostu. Z doświadczenia brutalności życia i przeżycia otaczającego nas piękna. Poezja rzeczywiście cały czas pokazując świat przez pryzmat doświadczeń głównej bohaterki to zachwyca nas jej podziwem dla piękna tego, na co patrzy,



 to przygnębia ubóstwem jej więzi z ludźmi, ich chłodem, jej samotnością. Wnuk, który wpatrzony w telewizor nie ma czasu spojrzeć na nią. Niezrozumiała w jej oczach  zbiorowa przemoc gwałtu, w którym miesiącami uczestniczył i całkowity brak skruchy z jego strony.



Córka obecna tylko pod postacią głosu w telefonie.  To za mało, by móc jej się zwierzyć z tego, co dzieje się z jej synem, ani z choroby, w którą wchodzi Mija. Z choroby, która ogołoci ją z niej samej, z pamięci, z tożsamości.



Ojcowie współwinnych nie okazujący współczucia skrzywdzonej dziewczynie, zajęci tylko próba kupienia milczenia jej rodziny, by uchronić swoje dzieci przed karą za zbrodnię. Grany przez weterana kina akcji sparaliżowany podopieczny szukający pociechy w seksie. Wszystkie te relacje przerażają pustką, brakiem współodczuwania. Nic dziwnego, że Mija szuka siebie poza nimi. Na kursie poezji, pozwalając się, aby jej  guru stał się rzeczywisty poeta Kim Yong Taek, grający nauczyciela poezji. Od niego uczy się odnajdowania piękna we wszystkim, na co patrzy. Uwalnia z siebie poezję, zamkniętą w każdej rzeczy, która pojawia się przed naszymi oczyma. To na kursie może usłyszeć od innych i powiedzieć, jaką chwilę swego życia uważa za najpiękniejszą. Płacząc, że nikt już jej nie woła "Mija, chodź do mnie" (a jaką chwilę Ty uznał(a)byś za najpiękniejszą? co pierwsze przyszło do głowy?).
Zanim nadejdzie niepamięć i wymiecie z niej wszystkie słowa (poczynając od  rzeczowników, na czasownikach kończąc), Mija pisze.



Spisuje swoje wrażenia, próbując tym ocalić poczucie sensu i godności w świecie  rozpadających się więzi. Prześladuje ją obraz  skrzywdzonej dziewczyny. Z tej obsesji narodzi się w niej  poezja.



Zagrana niezwykle prawdziwie przez Jeong hie Yun, Mija ratuje tę historię od rozpaczy,



nawet jeśli prawdą są słowa, które ktoś o niej napisał w rosyjskiej wikipedii "Миджа искала поэзию в красоте, а нашла в страдании: первое стихотворение становится последним." (Mija szukała poezji w pięknie, a znalazła ją w cierpieniu: pierwszy wiersz był jej ostatnim")





P.S. Jak rozumiecie słowa, które padają na kursie poezji: "Judasz w drzwiach  symbolem posiadania własnego świata"? Już przedtem zastanawiałam się nad tą nazwą. Masz judasza w swoich drzwiach? Jak przez niego wygląda ktoś oddzielony od ciebie zamkniętymi drzwiami ?