Sloneczniki

Drugie oblicze - w poszukiwaniu straconego ojca

Reżyseria: Derek Cianfrance (Blue Valentine)
Scenariusz:
Derek Cianfrance
Produkcja:USA
Język:angielski, hiszpański
Tytuł: The Place Beyond the Pines
Premiera:2012
Ocena: IMDb 7.5/10


Zabójczy Luke (Ryan Gosling), który oszałamia widzów karkołomnymi popisami jazdy na motorze, przemierzając ze swoim cyrkiem cały kraj, dowiaduje się, że z przelotnego romansu



  urodził mu się syn. Zatrzymuje się w mieście daremnie próbując zająć miejsce u boku Rominy (Eva Mendes),


stworzyć z nią rodzinę, otoczyć synka opieką.

Ktoś już zajął miejsce ojca i męża w życiu Rominy. Luke'owi wydaje się, że duży pieniądz rozwiąże jego problemy. Decyduje się go zdobyć łamiąc prawo.

Ten wybór sprawi, że jego los skrzyżuje się z losem policjanta Avery'ego Crossa (Bradley Cooper).



 Naście lat później spotkają się ze sobą ich synowie Jason i AJ...





Od chwili, gdy obejrzałam Fanatyka, staram się zobaczyć większość filmów z Ryanem Goslingiem, a ostatnio w naszym klubie filmowym goslingują. Kolejny film z nim pod rząd. W Drugim obliczu zaciekawił mnie. W tej historii z motywem relacji ojca i syna naturalni i wiarygodni w moich oczach byli właściwie wszyscy aktorzy. To oni uczynili tę opowieść bardzo prawdziwą. I pełną niepokoju. W pierwszej części tej historii bardzo szkoda mi było granego przez Goslinga bohatera. Próbując odbudować zbyt późno relację z matką swego syna i z nim samym, dokonuje on wyboru, który okazuje się drogą ku zatraceniu.

Tak bardzo nie chciałam dla niego tej nieuniknionej klęski, że aż trudno mi było wytrzymać napięcie związane z rozwojem wypadków. Ale to nie tylko opowieść o wyborach, które wiodą ku zgubie, o tym, że czasem drugiej szansy w życiu nie bywa.




To też opowieść o tym, jak nasze historie życia mogą się ze sobą spleść na zawsze. Jak to, co robimy nawet w najlepszej wierze, może zmienić życie komuś, na zawsze określić los jego bliskich.  To właściwie historia dwóch ojców i dwóch synów połączonych pewną śmiercią. Czy uda im się wyjść z cienia tego wydarzenia? Czy możliwe jest uwolnienie poprzez skruchę i przebaczenie?


Pewien człowiek napisał kiedyś książkę o współczesnym świecie nazywajac ją Vaterlose Gesellschaft - społeczeństwo bez ojców. Rzeczywiście żyjemy w świecie, w którym nierzadko wychowuje nie ten, kto spłodził, w którym dzieci poszukują swoich biologicznych rodziców, czasem nawet tylko dawców spermy. Jeden nie chce zająć swojego miejsca przy swoim dziecku, innemu tego wzbraniają. Rozpad więzi podkreślono w tym filmie pytaniem: A twoi starzy jeszcze są ze sobą?
Gdy syn dochodzi do wieku, w którym zadaje sobie pytanie: kim jestem?,


to częścią odpowiedzi jest wiedza o swoich korzeniach. Kim jest mój ojciec? Czy mnie chciał? Co go ze mna łączyło? Co z niego we mnie nadal trwa? Nawet, gdy ojciec przegrawszy życie, błaga o niepamięć, o wymazanie go z pamięci syna.
W filmie podoba mi się trochę sentymentalny moment karmienia synka lodami: Chcę, by dzięki mnie zrobił coś po raz pierwszy:. Radość z miny dziecka jest radością ojca.
To historia ojców i synów, ale i thriller pełen napadów na banki, pościgów, z motywem nie mniejszej niż w Indaich kryminalizacji policji i nadużyć polityków, z podziałem świata na tych, którzy mają i wybierają zasiedzenie się i tych, co szukają zamieszkując przestrzenie mijanych dróg.

P.S. W tej zabawie wokół tożsamości ojca i syna tu rekwizytem jest pędzący motor. W polskim filmie - "Mój rower":)