Yeh Jaawan Hai Deewani - wracajcie Indusi do Indii
Wake Up, Sid)
Scenariusz:Ayan Mukherjee (Wake Up, Sid, Swades)
Tytuł: Młodość jest szalona
Język:hindi
Premiera: 2013
Ocena: IMDb 6.4/10
Zakuwająca wciąż prymuska, Naina Talwar (Deepika Pandukone) dość ma jednostajności swego życia. Wyjeżdża nagle na młodzieżowy obóz w Himachal Pradesh, do Manali.
Tam stopniowo odnajduje dla siebie miejsce w paczce beztroskich luzaków, którym przewodzi Kabir Thapar zwany Bunny (Ranbir Kapoor).
Podrywający każdą dziewczynę Bunny robi na Nainie coraz większe wrażenie. Tym bardziej, że Bunny, który dotychczas kochał tylko siebie, zaczyna się coraz bardziej odsłaniać przed Nainą. W chwili, kiedy oboje wydają się być urzeczeni sobą, okazuje się, że Bunny otrzymał wymarzoną wizę i wyjeżdża żyć na Zachodzie. Zaskakując tym niemile nie tylko Nainę, ale i swego przyjaciela Abhiego (Aditya Roy Kapoor).
Mija kilka lat. Paczka przyjaciół z Manali spotyka się na ślubie Aditi (Kalki Kochlin) z Taranem (Kunal Roy Kapoor). Przyjeżdża też po wielu latach nieobecności w Indiach Bunny...
Aditi reż The President is coming, szwagier Vidyi Balan, brat st Adityi Naina
Kolejna historia o miłości, pokazana przez kuzyna kajol i Rani, AyunaMukherjee,
reżysera Wake Up, Sid (też z Ranbirem) Świat młodych, beztroska, szukanie swego miejsca w życiu, jak u wielu Indusów poczucie, że coś lepszego znajdą wyjeżdżając z Indii, konflikt wartości - tradycyjnych stawiających na rodzinę i ojczyznę i nowych - związkofoba szukanie siebie, samospełnienia. Ślub Aditi (bo jak nakręcić indyjski film bez przygotowań do ślubu?) pozwoli Bunny'emu skonfrontować się z pytaniem, kim jest i do czego dąży, czy rzeczywiście żyje pełnią życia kolekcjonując miejsca, wrażenia, umiejętności i znajomości z ludźmi.
Nie raziła mnie para Deepika i Ranbir.
Ich miłość rozwija się jednak typowo. Jak zawsze nie może zabraknąć czyjegoś biegu za pociągiem i czyjejś ręki wyciagniętej ku pomocy (i już wiemy kto tu w kim się zakocha:), zwodzenia dziewczyny słówkami typu jesteś stworzona nie dla flirtu, ale dla miłości czy masz niebezpieczny uśmiech, gdybym miał serce, wpadło by w pułapkę tego uśmiechu. Bo czego trzeba by kogoś sobą oczarować: wystarczy trochę zrozumienia dla niezrozumianej, trochę uwagi dla pomijanej i samotnej i.... może przykrycie kocem? Da ciepło dosłowne i przenośne. A potem nocą ciemność, wędrówka w nieznanym kierunku, sami, czas na zwierzenia: czego chcesz od życia? On jej mówi: chcę biec nie zatrzymując się, a jej oczy rozszerzają się.
Miłość więc mamy,
co jeszcze? Może jakaś modlitwa pokazująca czystość bohaterki, może bójka, ucieczka, która zbliży do siebie bohaterów, piękne tło najpierw Manali (tak naprawdę zagrało to miejsce kaszmirskie Gulmarg)
, a potem Udajpuru
- to sprzyja miłości. No i Holi, niezawodne Holi, jak tu nie wyzwolić się okazując całe piękno siebie, kim się jest, w radosnej atmosferze święta Holi.
Oprócz wątku miłosnego (pokazanego na różnych płaszczyznach czasowych), taneczny występ Madhuri Dixit
i motyw przyjaźni, zawiedzenia sie na kimś i próba odzyskiwania zaufania utraconego przez opuszczenie. I relacja ojciec-syn, na chwilę zapomniana, potem z bólem ratowana. Jeśli już nie można wrócić do ojca, zawsze czeka na nas matka Indie. Wracajcie Indusi, wracajcie.
PIOSENKI:
Reżyseria: Ayan Mukherjee (Scenariusz:Ayan Mukherjee (Wake Up, Sid, Swades)
Tytuł: Młodość jest szalona
Język:hindi
Premiera: 2013
Ocena: IMDb 6.4/10
Zakuwająca wciąż prymuska, Naina Talwar (Deepika Pandukone) dość ma jednostajności swego życia. Wyjeżdża nagle na młodzieżowy obóz w Himachal Pradesh, do Manali.
Tam stopniowo odnajduje dla siebie miejsce w paczce beztroskich luzaków, którym przewodzi Kabir Thapar zwany Bunny (Ranbir Kapoor).
Podrywający każdą dziewczynę Bunny robi na Nainie coraz większe wrażenie. Tym bardziej, że Bunny, który dotychczas kochał tylko siebie, zaczyna się coraz bardziej odsłaniać przed Nainą. W chwili, kiedy oboje wydają się być urzeczeni sobą, okazuje się, że Bunny otrzymał wymarzoną wizę i wyjeżdża żyć na Zachodzie. Zaskakując tym niemile nie tylko Nainę, ale i swego przyjaciela Abhiego (Aditya Roy Kapoor).
Mija kilka lat. Paczka przyjaciół z Manali spotyka się na ślubie Aditi (Kalki Kochlin) z Taranem (Kunal Roy Kapoor). Przyjeżdża też po wielu latach nieobecności w Indiach Bunny...
Aditi reż The President is coming, szwagier Vidyi Balan, brat st Adityi Naina
Kolejna historia o miłości, pokazana przez kuzyna kajol i Rani, AyunaMukherjee,
reżysera Wake Up, Sid (też z Ranbirem) Świat młodych, beztroska, szukanie swego miejsca w życiu, jak u wielu Indusów poczucie, że coś lepszego znajdą wyjeżdżając z Indii, konflikt wartości - tradycyjnych stawiających na rodzinę i ojczyznę i nowych - związkofoba szukanie siebie, samospełnienia. Ślub Aditi (bo jak nakręcić indyjski film bez przygotowań do ślubu?) pozwoli Bunny'emu skonfrontować się z pytaniem, kim jest i do czego dąży, czy rzeczywiście żyje pełnią życia kolekcjonując miejsca, wrażenia, umiejętności i znajomości z ludźmi.
Nie raziła mnie para Deepika i Ranbir.
Ich miłość rozwija się jednak typowo. Jak zawsze nie może zabraknąć czyjegoś biegu za pociągiem i czyjejś ręki wyciagniętej ku pomocy (i już wiemy kto tu w kim się zakocha:), zwodzenia dziewczyny słówkami typu jesteś stworzona nie dla flirtu, ale dla miłości czy masz niebezpieczny uśmiech, gdybym miał serce, wpadło by w pułapkę tego uśmiechu. Bo czego trzeba by kogoś sobą oczarować: wystarczy trochę zrozumienia dla niezrozumianej, trochę uwagi dla pomijanej i samotnej i.... może przykrycie kocem? Da ciepło dosłowne i przenośne. A potem nocą ciemność, wędrówka w nieznanym kierunku, sami, czas na zwierzenia: czego chcesz od życia? On jej mówi: chcę biec nie zatrzymując się, a jej oczy rozszerzają się.
Miłość więc mamy,
co jeszcze? Może jakaś modlitwa pokazująca czystość bohaterki, może bójka, ucieczka, która zbliży do siebie bohaterów, piękne tło najpierw Manali (tak naprawdę zagrało to miejsce kaszmirskie Gulmarg)
, a potem Udajpuru
- to sprzyja miłości. No i Holi, niezawodne Holi, jak tu nie wyzwolić się okazując całe piękno siebie, kim się jest, w radosnej atmosferze święta Holi.
Oprócz wątku miłosnego (pokazanego na różnych płaszczyznach czasowych), taneczny występ Madhuri Dixit
i motyw przyjaźni, zawiedzenia sie na kimś i próba odzyskiwania zaufania utraconego przez opuszczenie. I relacja ojciec-syn, na chwilę zapomniana, potem z bólem ratowana. Jeśli już nie można wrócić do ojca, zawsze czeka na nas matka Indie. Wracajcie Indusi, wracajcie.
PIOSENKI:
No. | Title | Singer(s) | Length | |
---|---|---|---|---|
1. | "Badtameez Dil" | Benny Dayal, Shefali Alvares | 4:12 | |
2. | "Balam Pichka" | Vishal Dadlani, Shalmali Kholgade | 4:49 | |
3. | "Ilahi" | Arijit Singh | 3:33 | |
4. | "Kabira" | Rekha Bhardwaj, Tochi Raina | 3:43 | |
5. | "Dilli Wali Girlfriend" | Arijit Singh, Sunidhi Chauhan | 4:20 | |
6. | "Subhanallah" | Sreeram, Shilpa Rao | 4:09 | |
7. | "Ghagra" | Vishal Dadlani, Rekha Bhardwaj | 5:04 | |
8. | "Kabira (Encore)" | Arijit Singh, Harshdeep Kaur | 4:29 | |
9. | "Ilahi (Reprise)" | Mohit Chauhan | 3:52 |