Sloneczniki

Karmel (Liban 2007)

Karmel (Liban 2007)

15-12-2017

Tytuł:               Caramel
Tytuł polski:     Karmel
Reżyser:           Nadine Labaki
Scenariusz:      Rodney El Haddad, Jihad Hojeily
Obsada:           Nadine Labaki, Gisele Aouad, Yasmine Elmasri,
                        Sihame Haddad, Adel Karam, Joanna Moukarzel
Muzyka:           Khaled Mouzannar
Produkcja:       Francja, Liban
Gatunek:          dramat obyczajowy
Czas trwania:   92 min.

  

Osadzony wbejruckim salonie piękności film Karmel łączy w jedną opowieść historie pięciu kobiet:
Layale (Nadine Labaki) jest kochanką żonatego mężczyzny. Nisrine (Yasmine Elmasri)będzie miała wkrótcetradycyjny muzułmański ślub, jednak nie jest już dziewicą. Rimie (Joanna Mkarzel) podobają się inne kobiety. Jamale (Gisele Aouad) ma obsesję na punkcie swojegowieku, a Rose (Sihame Haddad) poświęciła się opiece nad swoją straszą siostrą. Losytych pięciu mieszkających w Libanie kobiet splotą się w pewnym saloniekosmetycznym, który stanie się dzięki nim bajeczne kolorowymmikrokosmosem kilku generacji kobiet, z których każda na swój sposóbpróbuje poradzić sobie z ograniczającym je systemem społecznym, wktórym przyszło im żyć.

  

Karmelnie jest tylko egzotyczną, perską baśnią snutą przez współczesną Szeherezadę, ale także głosem z patriarchalnego świata, w którymopinie kobiet zwykle nie są słyszalne. Dlatego warto przyjrzeć siępięciu bohaterkom Karmelu i posłuchać, co ciekawego mają do powiedzeniao sobie i otaczającym je świecie, często pełnym hipokryzji i wydumanychbarier społecznych. Ich głosy brzmią interesująco i są warte uwagi.Choć tytuł filmu mógłby sugerować samą słodycz, to w rzeczywistościjego smak jest słodko-gorzki… (gutekfilm.pl)

  

Film jest fantastyczny; przepiękny, pełen ogromnego ciepła. Utrzymany w spokojnym i niepowtarzalnym  klimacie, przy akompaniamencie libańskiej muzyki. Fabuła jest dla nas (kobiet) niebywale bliska, namacalna, prawdziwa.
Mamy oto historie libańskich kobiet, które jak wszystkie arabskie kobiety, są pełne pasji isilnego temperamentu. Nie chcą jednak dramatyzować i pozwalać na to, byogarnął je smutek.
Ten film jest debiutem reżyserskim Nadine Labaki. Z tak gorącej,słodkiej papki używanej do depilacji, ta niebywale utalentowana aktorka uczyniła pewien symbol:przenikania się przyjemności i bólu, słodyczy i cierpienia.

  

Niesamowitym jest fakt, że wszystkie role, poza postacią Layale (reżyserki), zagrały amatorki, kobiety wyłowione przez Labaki – jaksama wyznaje – z bejruckiego tłumu. Aż nie da się w to uwierzyć; tworzą bowiem wspaniałe iwiarygodne kreacje.
Poza warstwą dokumentującą życia codziennego bohaterek, ten film może mieć wręcz działanie terapeutyczne, emanując atmosferą serdeczności,zrozumienia, przyjaźni i tolerancji.