Sloneczniki

Anioł u stu skrzydłach - Daneil Horch

12 maja 2008 - post Zahry przeniesiony z jej blogu valley-of-dance, z powodu zamknięcia blogów przez onet. W 10 urodziny blogu Zahry.

Autor:                             Horch Daniel
Język oryginału:         angielski
Kategoria:                 Literatura piękna
Gatunek:                   romans
Forma:                      powieść

 

 

Opis:

Magiczna opowieść o wielkiej miłości, honorze i dworskich intrygach, rozgrywająca się w egzotycznym Bagdadzie IX wieku.
Niezwykłej urody kilkunastoletnia faworyta kalifa jest skazana na wierność i posłuszeństwo władcy. Przypadek sprawia, że poznaje młodego księcia perskiego.Wzajemne zauroczenie prowadzi do romansu. By uchronić się przed okrutną zemstą zhańbionego władcy, muszą jak najszybciej opuścić kraj. Przyjaciel kalifa,aptekarz i wzięty alchemik, który kocha księcia jak własnego syna, popada w głęboką rozterkę: pragnąłby pomóc kochankom w ucieczce do Hiszpanii nawet za cenę własnego życia, ale też wie, że oznaczałoby to zdradę starego przyjaciela.Na podjęcie decyzji ma mało czasu.

 

Moja opinia:

Akcja dzieje się co prawda w Iraku, jednak uznałam, że mimo wszystko o niej napiszę. Jest w niej jakaś nutka tajemniczości i magii, dlatego czytałam ją jak zaczarowana. Biorąc ją do ręki, odnosi się nieodparte wrażenie, że disza przenika do innego świata.  Autor w niesamowity sposób opisuje każde miejsce, razem z bohaterami spacerujemy po bazarach, odwiedzamy imponujące komnaty i zakątki pałacu.  Ciągle jednak towarzyszy obawa, czy aby w tej intrydze nikt nie ucierpi i czy ta historia zakończy się jak każde inne Love Story…  Nie ma tu złych i podstępnych bohaterów (oprócz zbójów rzecz jasna). Każda postać zyskuje sobie sympatię czytelnika w mniejszej, bądź większej mierze. Może jestem w błędzie, ale to nie miłość faworyty kalifa i młodego księcia jest głównym ogniwem powieści. Dla mnie najważniejszym bohaterem jest stary aptekarz, który całe życie poświęca alchemii. Jest niespełniony i cierpi z powodu lat, którym tak łatwo pozwolił ulecieć. Pomagając młodym kochankom, chce pomóc również sobie…

Mimo, że bez fajerwerków,  jest Happy End…